Dzisiaj kolejny odcinek naszego cyklu ‪#‎jakonimieszkają‬. Tym razem przepytaliśmy Kasię — projektantkę wnętrz właścicielkę firmy MIKU grafika & wnętrza.

Czym się kierowałaś, urządzając swoje mieszkanie?
Zaczęłam od bardzo dokładnego przemyślenia funkcjonalnego mieszkania. Było mi o tyle łatwiej, że doskonale znałam mój sposób życia. Zaplanowałam poszczególne strefy funkcjonalne, szafy i schowki. Jeśli chodzi o charakter wystroju, to inspirowałam się stylem skandynawskim oraz designem lat 60.

Czy z perspektywy czasu zmieniłabyś coś w aranżacji?
Ciągle zmieniam! Lubię, kiedy wnętrze żyje i jest trochę niedopowiedziane. Czuję, że kiedy jest w nim przestrzeń na dodanie czegoś, to daje mi poczucie wolności. Mimo że mieszkam tu już prawie 2 lata, wciąż mam w głowie różne pomysły, które czekają na realizację.

Czy uważasz, że to jak mieszkamy, ma wpływ na to, jak żyjemy?
Oczywiście, a ta zależność działa także w drugą stronę, a więc to, jak żyjemy, wpływa na to, jak mieszkamy. Praca architekta wnętrz ma w sobie odrobinę psychologii, bo trzeba zrozumieć sposób życia klienta, żeby dopasować wnętrze do jego potrzeb. Myślę, że to jest najważniejsza sprawa w projekcie domu czy mieszkania, a więc przestrzeni bardzo prywatnej i intymnej. Z kolei taki dopasowany projekt wpływa korzystnie na jego mieszkańca — dodaje energii, inspiruje, wycisza. Można zatem powiedzieć, że jest to sprzężenie zwrotne — sposoby życia i mieszkania wpływają na siebie jednocześnie.

Więcej inspiracji na naszym fanpage na portalu facebook.com

jak-oni-mieszkaja-5 (1)

 

 

 

jak-oni-mieszkaja-5 (3)

 

jak-oni-mieszkaja-5 (4)