Na zewnątrz coraz cieplej. Słońce, ciepłe przejrzyste powietrze to cudowny czas wiosny. Niestety jest to również moment w którym zaczynamy zauważać zabrudzenia w naszym domu. Jak zatem utrzymać w czystości włączniki i gniazdka tak aby podczas wiosennych porządków otrzymały drugie życie?
Przede wszystkim zabierając się do wiosennych porządków musimy zwrócić uwagę z jakiego materiału wykonane są nasze włączniki i gniazdka. Jako że w podstawowych materiałach mamy do wyboru tworzywo sztuczne, szkło, metal a w dodatkowych łupek naturalny, beton polerowany, barwiony dąb, brązową skórę oraz akryl, sposób czyszczenia musimy odpowiednio dobrać. Najpopularniejszym wykończeniem gniazdek i łączników jest tworzywo sztuczne. Obecnie nie produkuje się już elementów tych z żółknącego plastiku, więc problem zżółkniętych, niczym nie mogących się doczyścić włączników mamy z głowy. Jeśli jednak w naszym domu znajdują się takie, wówczas jedynym sposobem na doprowadzenie ich do wersji białej jest po prostu wymiana. Na tworzywie sztucznym możemy jednak znaleźć inne problemy takie jak zabrudzenia czy rysy. Najczęściej do zwykłych zabrudzeń na plastiku stosujemy wodę z mydłem lub płynem do mycia jednak zdecydowanie lepszym pomysłem będzie zastosowanie denaturatu. Wystarczy nasączyć nim szmatkę i przetrzeć zabrudzenia. Efekt gwarantowany. Na rysy czy zadrapania najlepsza jest gumka do mazania. Dobry sposobem na skazy jest też skorzystanie z terpentyny, wystarczy nawilżyć nią ściereczkę i polerować przedmiot do uzyskania pożądanego efektu. Podobnie możemy postąpić używając alkoholu metylowego, z tą różnicą, że alkohol trzeba rozcieńczyć w wodzie w stosunku 1 do 1.
W przypadku szklanych elementów, w zależności od tego czym jest zabrudzone, takie substancje do czyszczenia wybieramy. Zakurzone włączniki, poplamione tłuszczem z odciskami palców możemy wyczyścić zwykłą wodą z płynem do mycia naczyń. Jeśli na szkle widnieją ślady rdzy możemy poratować się odrdzewiaczem. Jeśli jednak takowego nie mamy w domu wystarczy odgazowana pepsi lub coca-cola. Jeśli nasze gniazdka i włączniki zabrudziliśmy farbą, szkło możemy doczyścić rozpuszczalnikiem do farb. Do zwykłego przemycia szklanych ramek wystarczy woda z octem, denaturat, można dodać gliceryny przeciw osadzaniu się kurzu.
Aluminiowe ramki myje się wodą z dodatkiem środków do zmywania naczyń, posługując się szczotką lub zmywakiem. Nie wolno używać ostrych szczotek ani druciaka, ponieważ miękka powierzchnia aluminium łatwo się ściera i rysuje. Podobnie jest z wykończeniem ze stali szlachetnej czy chromu. Jeśli elementy te po umyciu natrzemy skórką z cytryny i opłuczemy – na długo zachowają swój połysk. Podobny efekt osiągniemy, jeśli do czyszczenia użyjemy wody po ugotowaniu szpinaku – kwas szczawiowy przywróci blask elementom ze stali szlachetnej.
Łupek myje się szczotką z miękkim włosiem i ciepłą wodą z płynem do kamienia. Podobnie czyścimy beton polerowany, przy czym tutaj nie stosujemy płynu do kamienia a detergent. Do czyszczenia zabrudzeń na drewnianych ramkach powinniśmy stosować odpowiednie preparaty do drewna. Wówczas ani kolor ani faktura nie zmienią swojego pierwotnego wyglądu. To samo tyczy się ramek ze skóry. Należy wówczas zastosować właściwe środki czystości przeznaczone do konserwacji skóry. Ramki akrylowe nie możemy ]czyścić środkami na bazie amoniaku i alkoholu ani preparatami w proszku, zawierającymi substancje ścierne. Grozi to bowiem uszkodzeniami powierzchni. Akryl zatem czyścimy albo mydłem w płynie, albo specjalnymi żelami do powierzchni akrylowych. Używamy do tego celu miękkich ścierek i delikatnych gąbek. Trudne zabrudzenia można próbować usuwać odkamieniaczami, cytryną lub octem. Ważne jest aby po wyczyszczeniu akrylowej powierzchni dokładnie spłukać ją wodą i wytrzeć do sucha miękką szmatką.
Wiosenne porządku zatem czas zacząć. A już dziś możecie sprawdzić jak dana seria pasuje do waszego wnętrza. Wystarczy zaglądnąć do naszego kreatora wnętrz i wybrać pasującą nam serię. Przypominamy również, że w każdym opisie serii znajdują się informacje z jakiego materiału zostały one wykonane.
Zostaw komentarz